Poranne jedzenie w Krakowie ma różne oblicza. Dziś będzie o śniadaniu "po polsku" w krakowskim LE SCANDAL przy Placu Szczepańskim. Wśród obszernej listy śniadań wybraliśmy "śniadanie polskie" w cenie 16 zł. Talerz zawierający wędlinę, twarożek, bekon, ser żółty, pomidora (plasterek), ogórka (może 2 plasterki), dwa jaka sadzone i cieple tosty z ciemnego pieczywa nam w zupełności odpowiadał jeśli chodzi o ilość. Całość ogólnie smaczna, choć wędlina swoją jakością raczej nie powalała. Taka zwykła kiełbasa szynkowa. Podawany chleb ciemny z gatunku "masówki" do dostania w markecie trochę zaskoczył, ponieważ z reguły śniadaniom towarzyszą przygotowywane przez lokal bułeczki, albo pieczywo co wpływa na atrakcyjność i smak śniadania. No i na koniec mały "skandal" w LE SCANDAL. Śniadania nie obejmują nic do picia …. A więc zamawiamy herbatę. Podano dobrą angielską herbatę z pomysłem jeśli chodzi o podanie, co widać na zdjęciu. Tylko, że cena… 11 zł, spowodowała że śniadanie zaokrągliło się z 16 do 27 zł na osobę, czyli 54 za dwie osoby. Hmm. Następnym razem idziemy do CHARLOTTE. Relacja wkrótce.
Chyba nie słyszeli o tym, że warzywa są zdrowe ;)
OdpowiedzUsuńrzeczywiscie nie powala jakoscia
OdpowiedzUsuńA nie można śniadania zjeść w domu?
OdpowiedzUsuńCzy to jest karalne?
UsuńA nie można zjeść śniadania w restauracji? W czym problem? Restauracje są dla ludzi:-)
UsuńOczywiście ze można tylko po co potem autorka narzeka na koszty;)
UsuńNo właśnie po co potem się narzeka np na cenę herbaty ;)
UsuńMagda, a umiesz sama coś ugotować? Oprócz wody na herbatę? Sniadanie w restauracji i za taką cenę? W domu przygotuję o wiele smaczniejsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre pytanie;) herbata za 11 zł :)) przepraszam, ale śmieszy mnie to. Może poćwicz w domu chociaż parzenie herbaty;)))
UsuńŻyczę nadal dobrego samopoczucia :)
UsuńJa bym radziła poćwiczyć dowcip, bo przepraszam, ale mnie nie śmieszy. Z tego co wiem, takie lokale istnieją po to, żeby do nich chodzić, a pieniądze, żeby je wydawać, na co się chce. Magda może gotować tylko ziemniaki albo znać się na kuchni molekularnej, ale ma się to nijak do tego, co robi z wolnym czasem i pieniędzmi.
UsuńEwa
Dokładnie tam jedliśmy śniadanie podczas ostatniego pobytu w Krakowie a mieszkaliśmy w hotelu obok - Oberza u Sąsiadów czy jakos tak :) śniadanie super! Julka :)
OdpowiedzUsuńoj bardzo słabe i jeszcze taki okropny bekon.
OdpowiedzUsuńMiło od czasu do czasu zjeść rankiem na mieście. Tym bardziej, że powstaje coraz więcej sympatycznych miejsc z pysznymi śniadaniami. Ja czasem chodzę, na ogół w wolne dni, wtedy wieeelkie śniadanie przeciąga się aż do obiadu. Podpatrzyłam też kilka fajnych pomysłów na przygotowanie i podanie posiłku w domu.
OdpowiedzUsuńNa śniadanie polecam Bagelmamę na Kazimierzu :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję i na pewno skorzystam :))
UsuńOj..to faktycznie słabo. Będę unikać:)
OdpowiedzUsuńW Charlotte polecam kanapki z piersi indyka z sosem z żurawiny i wina:)
M.
Ale zdzierstwo, i do tego siedziałaś przy parkingu. Ja bym tam nawet nie weszła.
OdpowiedzUsuńYyyyyyyy!!!! przy PARKINGU!!! no to dopiero skandal, ze ja pierdziuuuuuuu!!!! Złóż reklamację, może zwrócą za przepłacone śniadanie rodem z hostelu :D:D:D
UsuńZazdrościcie ze ktoś może sobie pozwolić na śniadanie na mieście a wy jecie w domu chleb ze smalcem i popijacie własnoręcznie zaparzoną Sagą!!! Nie wiem po co te negatywne komentarze wypisują głupie laski? Lepiej się wtedy czują?!
OdpowiedzUsuńGorąca a jednocześnie bardzo słaba dyskusja! Nikt niczego nie zazdrości a jedynie wwyraża opinię. Swoją drogą, chleb ze smalcem i saga to nic złego. Niezapominajmy ze sa ludzie dla których to czasem jedyny posilek w ciągu dnia. Nie ważne jest co się je a chyba najważniejsze to to ze w ogóle ma się co jeść. Myślę że pokazalas klasę tym komentarzem! Kaśka
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze :)
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce kolejny wpis o tym gdzie można zjeść świetne śniadanie w Krakowie :)
Madzia a czy ten blog przemienia się z bloga modowego na kulinarny.?
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie, ale mnóstwo osób odwiedza Kraków, szuka miejsc do odwiedzenia.
UsuńChce zjeść coś dobrego lub uniknąć wpadki. Stąd regularnie będą recenzje :)
Rozumiem, tylko mam odczcie lekkiego chaosu. Wszystko tak strasznie wymieszane. A to stylizacje ( ostatnimi czasy wszystko na jedno kopyto w postaci pudrowego różu), stylizacje letnie kiedy za oknem juz praktycznie jego koniec, zaczeta recenzja projektantów i " cd nastąpi" , zupełnie wybilo mnie już z rytmu, post kosmetyczny a teraz znowu post kulinarny. Mało to poukładane i powoduje "burze" u czytelnika. W każdym razie życzę powodzenia i jeszcze tu zagladne. Pozdrawiam także z Krakowa zarówno Ciebie jak i odbiorców; ) Agnieszka
UsuńWyglada bardzo smakowicie. Swietny naszyjnik
OdpowiedzUsuńKisses
Aga
Check my new post:
Platform sneakers
www.agasuitcase.com
Śniadanie na mieście to też nic złego!!! Niech każdy je co chce, gdzie chce, za ile chce i może... Koniec dyskusji.
OdpowiedzUsuńWszystko ok, warto próbować nowych miejsc. Nie mam nic przeciwko śniadaniom na mieście. Widziałam wiele, ale ... za przeproszeniem więcej polotu w śniadaniach znajdziemy też w McDonald's :D
OdpowiedzUsuńPolecam książkę kucharska od podstaw;-) Łatwo i szybko można się czegoś nauczyć; -)
OdpowiedzUsuń