Witajcie po Świętach! Mam nadzieję,że upłynęły Wam w miłej, świątecznej atmosferze. Dzisiaj przestawiam płaszcz, w który byłam ubrana w świątecznym video. Kupiony w czasie zimowych wyprzedaży w tamtym roku. Na początku nie byłam do końca do niego przekonana. Twierdząc,że kolor czerwony to "nie moja bajka". Jednak przekonałam się do niego i teraz jest jednym z moich ulubionych płaszczy. Coraz mocniej "zakochuje się" w rzeczach marki COS. Po kilku praniach nic z nimi nie dzieje i są idealne. Materiał przedstawionego dzisiaj sweterka mam piękną fakturę i jest przemiły w dotyku. Do całości dobrałam skórzaną spódnicę z Mango.
Zostawiam Was ze zdjęciami :)
Zostawiam Was ze zdjęciami :)
coat / płaszcz - Zara %
scraf / szal - Zara
leather skirt / skórzana spódnica - Mango
sweater / sweter - COS
bag / torebka - Michael Kors Hamilton
necklace / naszyjnik - Zara
earrings / kolczyki - YES
Mi bardzo podoba się faktura materiału swetra. A kolor czerwony ma w sobie jakąś magię na początku nie można się do niego przekonać ale jak już się go założy nie można sie z nim rozstać;)
OdpowiedzUsuńMarysia
świetny plaszczyk, szkoda,że mi się nie udało go złapać na %:) z carmelkiem tworzą fajny duet
OdpowiedzUsuńteż jestem posiadaczką czerwonego płaszcza, może dlatego tak mi się podoba ten strój :)
OdpowiedzUsuńpiękny, uwielbiam ten kolor - a Tobie wyjątkowo w nim do twarzy - elegancko
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło, z najlepszymi życzeniami Ella
Uroczy zestaw. Mam kilka rzeczy z COS, kupionych w lumpeksach i rzeczywiście są dobrej jakości. Liczę, że marka zacznie bardziej ekspansywnie zakładac nowe sklepy :) no pozostaje jeszcze online :)
OdpowiedzUsuńCOS ma bardzo dobrej jakości ubrania.
UsuńGratuluje kupowania perełek :)
piękny płaszcz :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci w czerwieni :)
OdpowiedzUsuńCzerwone płaszcze są bardzo energetycznego, kilka lat temu również sądziłam, ze to nie dla mnie. Bo jest się w nich bardzo widocznym :) Jednak przekonałam się po zakupie pierwszego czerwonego płaszcza i uważam , ze to element garderoby dla każdego. A jest tak wiele odcieni czerwieni, ze każdy dopasuje jakiś do swego typu urody.
OdpowiedzUsuńWitam na blogu :)
Usuń